piątek, 15 marca 2013

czwartek, 7 marca 2013

7# George from Union J

Dla ♥Alexza♥

''Kochanie! Gdzie jesteś??'' Usłyszałam melancholijne wołanie z dołu. To za pewne George znów wrócił wcześniej ze studia. Zbiegłam rozpromieniona po schodach na dół, rozejrzałam się po mieszkaniu i gdy moje oczy ujrzały ową postać kąciki ust uniosły się szeroko do góry. Tak bardzo go kochałam. Nie do wyobrażenia jest to jak wyglądałoby moje życie gdyby nie on. Dzięki niemu wyszłam z najgorszej rzeczy  jaką popada znaczna część nastolatek. Czyli nałóg. Byłam uzależniona od heroiny i kokainy. Chyba najgorsze co może być. Gdy byłam w stanie krytycznym po zapaści i obudziłam się w szpitalu na dziale odwyku zobaczyłam tam chłopaka który jako wolontariat pomagał właśnie na owym oddziale. Przychodził tam coraz częściej , a ja z każdym dniem zapominałam o tym aby wstrzyknąć kolejną dawkę świństwa do żył , a moja głowę zapełniły myśli o nim. Zaczęliśmy rozmawiać, był mi bardzo bliski był dla mnie kochany troskliwy. I po prostu był. Nie zważał na to jak wyglądam tylko na to jaka jestem w środku. Jak sam powiedział. '' Gdy Cię ujrzałem po raz pierwszy...Wiedziałem , że jest w tobie iskierka nadziei na lepsze jutro i po prostu się zakochałem , bo nie ocenia się ludzi po okładce tylko po tym co masz tutaj , w sercu ''. Gdybym mogła uchyliłabym mu niebo , albo dała najjaśniejszą gwiazdę z wdzięczności za jego miłość. Powiedział , że najlepszym prezentem będzie po prostu tylko to , żebym go kochała tak jak on kocha mnie i żebym go nie opuściła już nigdy...Sądziłam , że to będzie wieczne... Jak każda dziewczyna , która kocha swojego chłopaka ponad życie marzy o tym by nic takiego wspaniałego związku nie popsuło. Czasami jednak można się pomylić. Tego dnia kiedy wrócił wcześniej powiadomił mnie , że wyjeżdża z chłopakami na parę dni... Zgodziłam się bo niby czemu nie. Ufałam mu. Następnego ranka wstałam , a jego nie było już obok. Rozejrzałam się na boki. Zobaczyłam białą karteczkę , rozwinęłam białe zawiniątko ''Kocham cię skarbie , będę tęsknić Go'' . 
Rozciągnęłam się i wstałam.
2 dni zleciały mi bardzo szybko. Postanowiłam, że przejadę się do Amy. Mojej przyjaciółki mieszkającej na obrzeżach miasta. Poprawiłam fryzurę , zarzuciłam kurtkę i wyszłam z domu zasiadając wygodnie w moim audi, które dostałam na 18 urodziny od Geo.
Nie dzwoniłam do dziewczyny tylko sama otworzyłam bramę i wjechałam na podwórko. Weszłam przez drzwi krzycząc krótkie ''hej''.
 Nie otrzymałam żadnej odpowiedzi więc udałam się na piętro.
 Nie myśląc nad niczym przekroczyłam próg sypialni Amy i to co zobaczyłam zmieniło całe moje dotychczasowe życie.
 Byli tam razem , nadzy , przy ścianie. On i ona.
 Najukochańsza osoba na świecie i najlepsza przyjaciółka.
Nic nie mówiąc wsiadłam do samochodu i odjechałam z piskiem opon.
Wbiegłam do domu zbierając każdą swoją rzecz po kolei do wielkiej różowej walizki na kółkach.
Wrzuciłam walizki do samochodu i odjechałam...
Pojechałam do wolverhampton znalazłam tam małe mieszkanie.
Zaszyłam się w nim.
Po kolejnych 2 dniach zaczął dzwonić telefon.
-Amy
-Josh
-Jamy
-JJ
- George ....
mnóstwo sms-ów
Chciałam się odciąć za wszelką cenę. Złamałam kartę od telefonu. Wyrzuciłam telefon. Zawiesiłam jakiekolwiek portale.
Po 2 tygodniach stwierdziłam, że moje towarzystwo nikomu jednak nie jest potrzebne.
Mialam dosyć wszystkiego jak i samej siebie
umówiłam się z dilerem.
Od nowa ta sama historia.
Nowa dawka
Zastrzyk
Heroina
Kokaina
Dawka za dawką, dzień w dzień.
To przez właśnie ta ukochana osobę, która mnie z tego wyciągnęła. Zaczęłam się zastanawiać... Czy długo to trwało ? Czy on był ze mną z litości ? Chyba...
Kolejna dawka dostała się w moją zyłę. Nagle poczułam się słabo... Ciemność mnie zabierała.
____ Umarłam____

************************************************************
Przepraszam ze tak długo czekałaś ale librus te sprawy ahhah ... Mam nadzieję ze sie podoba czekam na opinię ;)

sobota, 16 lutego 2013

#6 JJ from Union J

Moje nogi stąpały delikatnie po śliskich panelach w ciemnym domu. Starannie unosiłam się na paluszkach , aby nie obudzić rodziców którzy już dano spali. Grubo po 3 w nocy , po imprezie. Delikatne kołysanie w głowie. Zdecydowanie przesadziłam z drinkami. Tuż za mną stąpa JJ , którego jakoś nie specjalnie interesuje to , że to może być ostatni  jego pobyt w moim domu. Chodzi o to , że mój tata nie toleruje mojego chłopaka. Co jest bardzo uciążliwe. Ale jak to każdy ojciec ponarzeka. Ale wiem , że jeśli w tym momencie któreś z nas narobi harmidru i nas przyłapie po prostu pies pogrzebany a JJ będzie miał po prostu przejebane.
- JJ bądz ciszej kurwa . - wszeptałam
JJ- hehehehe
- zajebie ci
JJ - idź nie pierdol
- debil
JJ- dupa gówno
- spisz w gościnnym
JJ - no chyba pojebało
- a co ty sobie myślisz
JJ- a od czego mam dziewczynę ?
- no chyba nie od spania
JJ - mry mrymrymyry
- hahaha boże JJ. Dobra zamknij się już i właź po tych schodach
Weszliśmy do mojego pokoju wskoczyłam szybko w piżame i szybko weszłam pod kołdrę w przeciwieństwie do JJ , który w pewnych sytuacjach , a zwłaszcza jak jest pijany zachowuje się jak typowy niedorozwój.
JJ - tu tu tu zrobie SZTRIPTIZZZZZ
- JJ nie dzisiaj przecież wiesz co będzie jak - w tym momencie mi przerwano gdyż JJ oblaił się na mnie całym swoim ciężarem.
JJ- dobra dobra .
Rozebrał się i położył obok mnie.
JJ -może małe co nieco ???
- padło Ci na mózg ?
JJ - proszę [t.i]
- JJ nie ma mowy
JJ- No weź chociaż tak trochę - powiedział składając pocałunki na mojej szyi.
- moi rodzice są
JJ - to idziemy do mnie
- błagam cie.
JJ- więc ?
- przekręć klucz. - chłopak szybko wykonał polecenie ,a jeszcze szybciej znalazł się obok mnie.
- świetnie sobie poradziłeś a teraz idź spać.
JJ- NOOO YY
- żarcik.
Powiedziałam cichutko śmiejąc się pod nosem, składając pocałunek na ustach chłopaka , który z każdą chwilą był coraz głębszy i soczysty. JJ delikatnie zsuwał ze mnie koszulkę , aby obejrzeć moje krągłości. Zdjąłpowoli ze mnie spodnie piżamowe gdy nagle na korytarzu zapaliło się światło , a wysoka postać zapukała do moich drzwi. Szybko moje ubrania powróciły na moje ciało.
- JJ szybko na balkon.
Chłopak z przerażeniem wyszedł na taras chowając się za ścianą.Podeszłam do drzwi odkluczając je.
- E ?
T(tata)- Co tu się dzieje.
 - tato wróciłam z imprezy i chce iść łaskawie spać. Mogę ?
Ojciec wszedł do pokoju rozglądając się po nim.
T- tak owszem dobranoc.- wyszedł
Zajrzałam na balkon szepcąc
-JJ chodź juz tylko ciii.
Chłopak wszedł zpowrotem. Połozylismy się do łóżka.
JJ- to na czym my to ?
- nie ma mowy. Idź sapć jesli chcesz jutro żyć.
JJ- Eh no dobra.
Powiedział a ja wtuliłam sie w jego tors i zasnęlismy .
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
WGL NIE MAM VENYYYY ! TEN IMAGINE JEST OKROPNY ! BEZNADZIEJNY
ALE NIE MAM NIC LEPSZEGO. NADL NIKT NIE ZGŁASZA PROPOZYCJI
NA NOWEGO IMAGINE , ALE WYSWIETLAJĄ POST. DZIĘKI BARDZO !!!!!
PISS! NASTĘPNY NIE DŁUGO JESLI KTOŚ RACZY WGL COS OGARNĄĆ .

niedziela, 10 lutego 2013

PRZECZYTAJ!!!

Stwierdzilam ze kazda z was ma jakiegos ulubienca i z utesknieniem czeka az pojawi sie jego imie na pasku w archiwum wiec postanowilam ze zaczne robic imagine na zamowienie !
WIEC TU JEST JUZ PEWNIE DLA WAS PROBLEM BO WAM SIE NIE CHCE SKOMENTOWAC ! ALE MAM NADZIEJE ZE W TYM WYPADKU CHYBA JUZ WARTO NAPISAC JEDEN KOMENTARZ ABY POTEM PRZECZYTAC FAJNEGO IMAGINE . SPRAWA JEST PROSTA ! W KOMENTARZU PISZECIE (moze byc z anonima ) : np. "Poprosze imagine z jj z union j " . TO NIE JEST NIC WIELKIEGO A DLA WAS W SUMIE TAKI BONUS. IMAGINE BD DODAWAC CZESCIEJ W TYM WYPADKU. BO NIE MAM POJECIA CZY JEST SENS PISANIA TEGO JESLI NIE MA OPINI , KOMENTARZY ITP KTORE SA BARDZO MOTYWUJACE .

                                                                                           - autorka bloga.

czwartek, 31 stycznia 2013

#5 Hary Styles from One Direction

http://www.youtube.com/watch?v=lJqbaGloVxg  Słuchaj piosenki do póki miagine się nie skończy .


Harry . Piękna imię. Co nie ? Jesteśmy razem ... To na prawdę pokręcony związek. On mnie zdradza i wiem to doskonale. Pomimo wszystko nic z tym nie robię. Potrafię całymi dniami płakać , a gdy on wraca jestem pełnią szczęścia i udaję , że o niczym nie wiem... Dlaczego nic z tym nie robię ? Przyczyna jest prosta . Jestem w nim toksycznie zakochana. Nie mogę być sama boję się tego. Lecz w sumie czasami rozmyślam. Widzimy się parę razy w miesiącu. Ja go tak kocham ! Ta miłość mnie zabija przez niego cierpię. Czego nienawidzę. Dziś jest dzień w którym wraca .w..Wszedł przez drzwi frontowe. Uśmiechnęłam się. Całował mnie z wielką pasją. Tak mi się wydawało ... Wieczorem gdy on... no wiecie ... byłam nieobecna... Na koniec pocałował mnie w usta i zasnął w tempie ekspresowym. Rankiem wstałam i poszłam do kuchni. Płakałam . Nie wiem  kiedy ale Harry znalazł się za mną .
H- Co się dzieje skarbie ? - powiedział całując mnie w szyję.
- Mam dosyć !
H-Dosyć czego ?
-tego ciągłego udawania , że jestem kurwa szczęśliwa , tego , że mnie zdradzasz ! Myślisz , że nie wiem ?! Wszyscy o tym huczą ! Nawet chłopaki wiedzą ! Mam tego dosyć! Siedzę całymi dniami  zamknięta w szarych ścianach ! Płaczę ! A ty ?!  Ty ruchasz każdą lepszą!
H- słucham ?!
- Może nie ?! Nie wypieraj się Harry ! Wiem kiedy , gdzie , z kim ! Nie rób ze mnie idiotki ! Harry to koniec. Zabieraj się stąd - powiedziałam dławiąc się łzami .
H - Nie chciałem Cię zranić ...
- oh nie pieprz głupot ! Gdybyś nie chciał nie robiłbyś takich rzeczy !
H - ...
- wynoś się . Kartony są w schowku na górze . Masz 2 godziny .
H- Nie kochasz mnie ?
- Harry kocham cię kurwa , ale ty nie potrafisz tego docenić !!!I nie będziesz już miał  okazji .
H-[t.i]
- Nie !
H - Nigdy nie byłaś ze mną szczęsliwa ?
-..byłam .. owszem ... na początku dopóki nie rozhulałeś się za bardzo. Od pewnego momentu miałam wrażenie , że przyjeżdżasz bo musisz , albo tylko na sex .
H- Nie prawda ...
- a po co ?
H-chciałem cię zobaczyć , poczuc twój dotyk . Ciebie ...
- ładnie to brzmi . Tylko wygląda strasznie sztucznie. Bo jakoś nigdy tego nie okazywałeś , a słowo ''kocham Cię '' słyszałam tylko w łóżku.
H -wiem ze zawaliłem
- owszem . Czas Ci mija .
H - ..
Harry się spakował.
H - Przepraszam , że Cię zraniłem - powiedział w drzwiach . - kocham Cię .
- w dupe sobie wsadź te przzeprosiny - trzasnęłam mu drzwiami przed nosem .
Przez następny tydzień siedziałam  w domu , a do drzwi dobijał się Herreh . Wiem , że to co powiem jest głupie . Ale ja go kocham . Ale nie chcę cierpieć ., więc postanowiłam sie na razie odizolować .
_____________________________________6 month later ______________________________
Siedzę w psychiatryku . Jestem po trzech próbach samobójczych. Harry ułozył sobie życie z Taylor Swift , a ja siedzę w białym pustym pomieszczeniu obmyślając kolejny plan jak sie zabić . Bo wiem , że juz mnie stąd nie wypuszczą .



_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*__*_*_*__*_*_*__*_*_*_*__*_*_*_*_*_*_*_*__*_*_*_*_*__*_*_**_*_
PRZEPRASZAM  MOŻE   TEN   IMAGINE  JEST  INNY   NIŻ   WSZYSTKIE  ALE  TO  BYŁO NAPISANE  OD   RAZU   PO  TYM   JAK ZOBACZYŁAM  ZDJECIE   HARRY'EGO  Z  TAYLOR  A  JA JEJ  BAARDZO NIE LUBIĘ  NOH8 !! I BYŁAM  W ZŁYM NASTROJU POWSTALO WIĘC  COŚ TAKIEGO !!! :D

                                                         




4# George from Union J



 Od razu mówię , że osoby które nie lubią imagine +18 niech nie czytają !

Jestem dziewczyną znanego już na cały świat Georga Shelly'eya który wraz ze swoim zespołem Union J wygrał wczoraj X factor ! Jestem z niego cholernie dumna ! Dziś jest dzień którego nie mogę doczekać się już od rana ! Z tej okazji , że wracają w domu Georga od rana jest istny harmider . Ja i jego rodzice wraz z rodzeństwem sprzątamy , gotujemy i ozdabiamy dom . Nad drzwiami domu został zawieszony wielki kolorowy transparent '' Welcome back ! '' . Pojechałam do siebie przebrać się w skórzana  czarną obcisłą sukienkę do uda i oćwiekowane czarne szpilki . Na  twarzy zrobiłam delikatny makijaż , włosy rozpuściłam . W pośpiechu pojechałam na miejsce , gdzie czekała znaczna część rodziny od babci do cioć i kuzynów . Nagle do domu wszedł Geo z wielkim uśmiechem a wszyscy zaczęli bić brawo . Impreza była wspaniała . Gdy każdy już poszedł do swoich domów ja zaoferowałam się mamie Georga , że posprzątam co było nie lada wyzwaniem . Zabrałam się już za ostatnia czynność , a mianowicie wycieranie blatu , gdy poczułam ciepły dotyk rąk na moich biodrach
G- Tak bardzo tęskniłem - powiedział , a ja obróciłam się do niego przodem i złożyłam na jego ustach bardzo soczysty pocałunek .
G - Kocham Cię .
- Ja Ciebie też - uśmiechnęłam się .
G - Idziemy na górę - powiedział do mnie i pociągnął mnie delikatnie za sobą na górę . Weszliśmy do jego pokoju , a chłopak przekręcił kluczyk w drzwiach . Usiadłam na jego łóżku zdejmując szpilki . Usiadł na mnie okrakiem i oboje się zaśmialiśmy .
- tęskniłam
G - Ja tez - powiedział wpijając się w moje usta kładąc mnie delikatnie na łóżku , sunac jedną ręką w górę pod moją sukienką . Odkleiłam się od jego warg .
- Twoi rodzice .
G - Nie przejmuj się
- George zboczuchu ! - powiedziałam śmiejąc się , a chłopak położył się na mnie ponownie złączając nasze wargi w jedność . Wyciągnął rękę spod sukienki i szukał bacznie jej rozpięcia . Znalazł suwak i zsunął ja ze mnie z wielka łatwością żartoblibie dopowiadając '' och jak to się stało ?! '' . Zaśmiałam się pod nosem i przerzuciłam go pod siebie . I z taka sama łatwością jak on pozbyłam się jego ubrań powodując , że byliśmy w samej bieliźnie .
G - Rock me - wyszeptał mi na ucho całując kolejno po szyi , obojczyku , brzuchu , udach wracając  na raz spragniony  do mych ciepłych warg . Następnie ja przejęłam pałeczkę całując zachłannie jego szyję , wspaniale wyrzeźbiony tors , rękoma ściągając jego bokserki , wywołując u niego cichy jęk rozkoszy .
Ktoś zaczął nagle pukać do drzwi  . Oderwałam się od chłopaka .
G - Kto tam ?1  - odezwał się
H - Harriet . - odpowiedziała jego siostra , a ja pobiegłam do łazienki przebrać się w piżamę . . Podobnie zrobił mój chłopak podciągając bokserki i nakładając na siebie spodnie od piżamy i byle jaka koszulkę.
Wpuścił  siostrę do środka .
H - W tym amoku w ogóle nie zdążylismy pogadać , nie wspominając niec o przywitaniu się - powiedziała uraniając jedną łzę .
Wtedy chłopak się do niej przytulił , a ja wyłoniłam się zza rogu .
- pogadajcie sobie , a ja idę już spać do gościnnego . to był wyczerpujący dzień . - i zniknełam za drzwiami .
 ______________________________________oczami Geo ________________________________
Przytuliłem małą , za którą się bardzo stęskniłem . Ale po mimo wszystko byłem trochę wkurzony , że przerwała mi z [t.i] , której dotyku pragnąłem w tej chwili jak narkoman kolejnej dawki . Usiadłem z mała na łóżku zaczynaja c rozmowę .
______________________________________oczami [t.i] _________________________________
Weszłam do pokoju gościnnego , ściągnęłam z siebie spodnie od piżamy i stanik spod koszulki , powodując , że zostałam tylko w niej i koronkowych czarnych stringach . Położyłam się owijając kołdrą i lekko drzemałam . Około 2 poczułam dotyk dłoni na swoim biodrze , który zatrzymał się na pupie . Wiedziałam wtedy , że to George . Momentalnie się odwróciłam złączając nasze usta .
- jak tam rozmowa - zapytałam
G - Dużo się działo
- mychy
G - TO na czym skończyliśmy ? - powiedział przygryzając dolna wargę .
ściągnął moja koszulkę , znów obsypując moje ciało gromkimi pocałunkami . Ściągnęłam z niego koszulkę i bokserki , natomiast on ściągnął ze mnie parę stringów , zabawiając przy tym moja łechtaczkę , przy czym wydawałam ciche jęki rozkoszy . Geo zabrał palce i wszedł we mnie , przy czym wygięłam sie w łuk . Najpierw zaczął powoli się poruszać lecz tępo z każdą minuta wzrastało jak i okrzyki które próbowaliśmy hamować . Z klasycznej pozycji przeszliśmy do 69 , i na łyżeczkę po czym oboje szczytowaliśmy i zmęczeni opadliśmy na łóżko .  Spojrzałam na zegarek ''5:30 '' .
- łał - powiedziałam , próbując uspokoić oddech .
G - Ta
- Kocham Cię . - powiedziałam przyklejając się do jego torsu .
G - Ja Ciebie też .
- haha - zaśmialam się
G - Co ? - powiedział patrząc w moje oczy .
- Nie przypuszczałam , że aż TAK się stęskniłeś /
G - haha
Gadaliśmy jeszcze chwilkę po czym zasnęliśmy w swoich ramionach . Następnego dnia wstałam o 10 i poszłam pod prysznic . Weszłam do kabiny prysznicowej i odkręciłam korek powodując , że ciepły strumień wody lał się na moje ciało . Dotykając je przypominałam sobie wczorajszy wieczór co wywołało uśmiech na mojej twarzy . Nagle do kabiny za mną wszedł chłopak .
G - Dzień dobry kochanie . Umyć plecki ? - zaśmiałam się pod nosem , a chłopak już pienił gąbkę aby gładzić nią po moim ciele . Taki chłopak to skarb prawda ?
G - Jak się spało ? - zapytał ponownie
- wyśmienicie . - powiedziałam całując go w nos .- miłej kąpieli - odpowiedziałam i wyszłam z kabiny owijając się w ręcznik . Wzięłam rzeczy na przebranie , wysuszyłam włosy , zrobiłam delikatny make up . Włosy związałam w luźnego koka . Wtedy do pokoju wszedł George w bokserkach i to ja tym razem przygryzłam wargę. Ubrani zeszliśmy na dół na śniadanie
G-Dzień dobry ! - krzyknął chłopak w strone rodziny .
MG(mama Georga) - [t.i] mogę Cię na chwilkę prosić ? - powiedziała z uśmiechem i skierowała się w strone swojego domowego biura.
-tak jasne - powiedziałam puszczając rękę chłopaka idąc za jego rodzicielką. Weszłyśmy do pomieszczenia usiadłam na przeciwko niej na krześle i wyczekiwałam na to co powie
Mg - [t.i] ...powiedzmy sobie szczerze. Wczoraj było was słychać ...- w tym momencie moja twarz była w kolorze purpury. - oczywiście sex to normalna sprawa , jesteście już dorośli , ale chciałam się upewnić czy robicie to bezpiecznie ... - ciągnęła - bo wiesz ... zabezpieczacie się ?? Geo stosuje prezerwatywy ??
- em ... tak ... oczywiście , że tak ...
MG - a ty ??
- Ja biorę pigułki ...
MG - zrozum nie chcę być wscipska ... nie bądź na mnie zła , że się wtrącam ... chcę tylko wiedzieć czy ...
- rozumiem panią w 100%. Niech mi pani zaufa ... nie chce mieć na razie dzieci , a Geo jest bardzo ostrożny ...
MG- Cieszę się . Bardzo Cie lubię [t.i] . Jesteś najodpowiedniejszą dziewczyną dla mojego syna .
- dziękuję :)
MG - Chodźmy coś przekąsić . - powiedziała z uśmiechem na twarzy . Wstałyśmy i wyszłyśmy z pomieszczenia . Chłopak do mnie podszedł , a jego mama poszła do kuchni.
G-Co jest ? - zapytał z bananem na twarzy
- To był ostatni raz jak robiliśmy TO ,  gdy byli u Ciebie rodzice - George się zaśmiał pocałował mnie i poszliśmy do stołu
_____________________________________________________________________________
Chcę przeprosić za nieobecność , ale w kompie poszedł mi dysk twardy i nie mam jak dodawać a i pada zabrała moja siostra i nie miałam innej mozliwości dodawania imagine . Dzisiaj dodam parę i dalej zobaczymy jak to będzie ;) dziękuje za wejścia , ale byłabym bardzo wdzięczna za chociaz 1 kom pod postem
                                                           


piątek, 11 stycznia 2013

3# Okrutna miłość

Ten imagine jest bez żadnego imienia więc  może cie przypasować je do którego z chłopaków chcecie :D Jeśli masz swoja ulubiona wolna piosenkę włącz ją .


Dotychczas będąca szczęśliwie zakochana dziewczyna . Zakochana po uszy w miłości swojego życia . Z dnia na dzień , tydzień po tygodniu , z miesiąca na miesiąc kochali się coraz bardziej  . Pewnego dnia on uklękną przed nią na jednym kolanie , składając delikatny , a zarazem pełny uczucia pocałunek na jej dłoni . z jego drżących ze stresu i przejęcia ust wydobyły się trzy melancholijne słowa . ,, Wyjedziesz za mnie ? '' . Spojrzał w głębie jej oczu , które z sekundy na sekundę robiły się coraz wilgotniejsze od łez szczęścia . Wzięła głęboki wdech i potrząsnęła głową na znak zgody . Wypowiedziała krótkie ,, Tak ''  , a piękny pierścionek wylądował na czwartym palcu jej prawej ręki . Dwa miesiące później odbył się ślub . piękna suknia w kolorze e-cruii ciągnęła się za nią , ku ołtarzowi . Powiedzieli sobie ,, Tak '' . Za ślubną pamiątkę maja wspólne piękne zdjęcie , a na jego tyle zapiskę ,, Tylko Ty , Tylko Ja , na zawsze razem '' . Rok po ślubie byli równie zakochani co kiedyś . Jednego dnia wyszli na miasto i pokłócili się o jakąś błahostkę . Jej partner się zdenerwował . Poszedł przed siebie szybkim krokiem . Bez niej . Trafił na zielone światło na pasach . Bez wahania szedł dalej . Zdyszana małżonka podbiegła nie daleko swego wybranka , gdy ten stał już na środku ulicy . Krzyknęła donośnie ,, Kochanie !'' Światło mrygało i po chwili zmieniło swą barwę na kolor czerwony , a on odwrócił się w jej stronę , patrząc w jej oczy . Nie zważał na dane nie bezpieczeństwo i zatopił się na chwilę w pięknie swej ukochanej . Chwilę potem wjechał w niego rozpędzony samochód , sprawiając , że przystojny mężczyzna przeleciał przez maskę pojazdu i opadł  bezwładnie na beton kilka metrów dalej . Dziewczyna stała w bezruchu . Chwilę potem ocknęła się i bez chwili wahania podbiegła do kochanka . Zawiadomiła karetkę cały czas klęcząc przed nim , próbując przywrócić go do żywych . Przyjechała karetka , wsadzili go na nosze , usztywniając kark mężczyzny . W środku pojazdu podłączyli go do kroplówki . w szpitalu okazało się , że jest w bardzo krytycznym stanie . Dziewczyna weszła do sali w które leżał . Ledwo przekroczyła próg , a dźwięk aparatury zabrzmiał uświadamiając jej , że nie jest dobrze . Do środka wbiegli sanitariusze wypraszając ja z pomieszczenia . Zdążyła tylko krzyknąć do ukochanego ,, Nie zostawiaj mnie ! '' i zniknął jej z oczu . Z hukiem oparła się o szpitalną ścianę uwalniając gromkie łzy .  W tym momencie mogła się tylko modlić . Tak tez zrobiła w oczekiwaniu na lekarza . W ten z sali wyszedł wyszedł mężczyzna w białym fartuchu , zdejmując rękawiczki . Podszedł do zapłakanej mężatki ze spuszczoną głową . Z jego ust wyszło tylko ciche ,, Przykro mi '' . Biedna 22 latka opadła na kolana tłumiąc głośny krzyk , lecz po chwili nie miała żadnego oporu . Kilka dni później odbył się pogrzeb . Młoda wdowa nie radziła sobie z wiadomością , że już nigdy go nie zobaczy . Jej  stan był tragiczny do tego stopnia , że nie wychodziła z domu , nie jadła . Popadła w psychozę . Teraz siedzi na twardym łóżku za 4 kratkami w psychiatryku . a w jej ręce ich wspólne zdjęcie . siedzi zwinięta w kłębek , kołysząc się na boki , powtarzając z coraz większym tempem ,, Tylko Ja , Tylko Ty , na zawsze razem '' .- Nie wszystko jest kolorowe jak bajki ,   czy kredki w piórniku . To jest życie...


_______________________________________________________________________________
Zaczynam powoli dodawać imagine , lecz przepraszam za nie obecność ale mam karę za oceny ;/! I BŁAGAM O OPINIE BO TO MOTYWUJE !